Zielony Raj – to lęborski stan
***
Wiosna otwiera parkowe ramiona
Ona mnie do spacerów i aktywności woła
Lecą ptaki w pobliżu nieba
I dla nich liczy się kromka chleba
Gdy świat zastyga w poetyckim wydaniu
Prowadzi poranki w gazecie przy smacznym śniadaniu
Sarny podchodzą pod moje płoty
To zaszczyt a nie jakieś kłopoty
Liście zielone podnoszą głowy
Pachą jak runo i czas wyjątkowy
Marzę o Polsce i swobodzie myślenia
Ale koronawirus nas wszystkich zmienia
***
Lębork to przyroda
***
Miasto wnika w pogodę ducha
Tu czarna ziemia tu park śpiewu słucha
Wolność wyzwala magię tworzenia
Liczy się cud każdego stworzenia
Życie w namiastce szybującej sowy
Wymaga literek i literackiej odnowy
Wiatr porywa kosmyki włosów
A kwiaty tworzą ścieżkę pełną zielonych kłosów
Stawiam stopy i pokonuję odległości
Bo czekam na bociany i innych wiosennych gości
***
W Parku kwitną kwiaty
***
Sąsiedzi tworzą płaszczyzny dla kwiatów
Wkładają więc moc wszystkich aromatów
Wspólnota dusz jednoczy siły
A dzień w przyrodzie taki miły
I nawet głowy bratków się wznoszą
Patrzą jak park pachnie każdą nocą
Dzień wije plany na wspólną kawę
Wystawia termosy na taką wyprawę
I rozmawiamy o życia fascynacji
W Parku tkwi siła do wielkiej konsternacji
A kiedy łąka to zbyt mało
Wtedy pomyśl że i cudną Wiosną życie Cię zachwycało
Sylwia Skroś
Bądź na bieżąco, polub nas na Facebook.com