Dziki to park
Zielony to świat
Idzie Wiosna
I czeka na znak
Patrzę więc na łąki i drzewa
Ciebie w tej głuszy tutaj potrzeba
Oceniam kolory matki natury
Tworzę utwory i notuję szumy
Tylko cisza
Mnie w ten weekend pociesza
***
Oczy to moje zwierciadła
Część z nich natura podkradła
Dłonie to moje stery
Wiecznie poszukują mądrej litery
Usta to milczenia znaki
Bo i miesiąc taki
Palce to drogi wskazówki
Nie ma dla nich łamigłówki
Nogi to ślady na piasku
Nad morzem poszukują blasku
***
Poszukuję Ciebie w chlebie
Oglądam też w odbiciu na niebie
Kawa na trawie o tej porze
Wnosi namiastkę traw i w zielonym kolorze
Pachnie las i sarny przy płocie
One przychodzą i już jest po zlocie
2 takie patrzą na ogród i myślą sobie
Pięknie jest w Parku Chrobrego o tej zimowej porze.
http://nostalgicznosc.blogspot.com/
Sylwia Skroś
Bądź na bieżąco, polub nas na Facebook.com