***
W nostalgicznym klimacie
Nie ma śladu po rabacie
Jesienne liście lecą z drzew
Tu kwiat tam krzew
Wszystko dotyka dobrego klimatu
Po nim nawet drzewo ma smak aromatu
Pnie gałęzie i choinki
Prezentują świąteczne minki
Liryka wnika do duszy
Tylko symbol świata się wzruszy
Po deszczu Słońcu i mgłach
Inny pojawia się ten świat w romantycznych snach
***
Świece kadzidełka mgiełki
To wróży kolor sukienki
Uroczysta niedziela powraca
Jak weekend czas wyznacza
Nici pająka zwinięte linie na liściach
To obraz tego dnia w porządkach
Ubrania w szafie klucz na komodzie
Tyle zostało w życia osłodzie
A filiżanka kawy gorąca
Wiecznie o sernik się potrąca
I kiedy noc poszukuje wytchnienia
Wtedy ratuje Cię niedziela
***
Za ten miejski klimat i cegły
Dzień zaczyna się uległy
Budynki podnoszą kolejne warstwy
Wymiar rzeczy dobija do tarczy
Zegar na kościele wciąż przypomina
Ten moment ta chwila
Ludzie pytają się o życie
A ono wdzięczy się w lęborskim zachwycie
Sylwia Skroś
Bądź na bieżąco, polub nas na Facebook.com