Jak żabki skaczą w grudniowym deszczu?

W Lęborku!

*

Żaby nie wymagają wprawy

A tylko naszej lęborskiej kawy

Żaby pilnują Placu Pokoju

Aby żyło się w ciszy i spokoju

Żaby kumają wszystkie sprawy

Prowadzą dialogi i pilnują gorącej potrawy

*

Centralne miejsce przy Placu Pokoju wyznacza granice przekraczania żabiego progu. Bo o wielkości tych stworzeń  i znaczącej roli w Lęborku rozpisują się m.in. znani  pisarze, którzy codziennie  tworzą lokalne legendy. O  uroku i zaczarowanym wymiarze  - żabiego kum – kania – świadczą przyjazne  tłumy turystów i plany wszystkich przewodników. Dlatego nasze miasto  - na mapie całego Województwa Pomorskiego -  prezentuje wielkość stworzeń zamkniętych w metalu, a - w deszczowej porze grudnia  - także w artykule  LFM – owskiej gazety.

Żabki, jako element dekoracyjny – to dobry wymiar lokalnej promocji. Miłośnicy zwierząt,  lęborskiej  historii, powiązań z ważnymi  imionami i wzmiankami na piśmie – budują przy nich niesamowite legendy, które, w dobie miejskiej reklamy,  przyciągają ludzi do fontanny.

*

Podobno córka Burmistrza przesiaduje przy  tej żabiej wystawie, a słynny Jakub, projektuje to wodne dzieło i  stale walczy o wypędzenie tych istot z Lęborka. W odpowiedzi na apel Rajców sprawia, że żywe istoty – zamiast nam kum – kać – zamieniają  się w przysłowiowy kamień. A następnie opisują porwanie pięknej dziewczyny przez kreatywnego Jakuba. Obecnie o losie tych 2 młodych osób wiedzą tylko lęborskie żabki, ale zamiast wypowiadać słowa -  wylewają wodne atrakcje.

*

Spacer w okolicach tego miejsca, to zatem wspaniała forma relaksu, dlatego sprawdź inną stronę tej małej fontanny.

Sylwia Skroś