W starych zapięciach!
Nasza zaczarowana walizka przyjechała do Lęborka aż z okolic Torunia. I chociaż droga dotarcia do miasta dłużyła się, w typowo zimowych warunkach, jej urok i czar przeniósł się z zabytkami Kopernika do pomorskiego miasteczka. Walizki z ciężkimi klamrami kryją więc różne miłe tajemnice, które w okresie ferii warto jest zbadać.
Niespodzianki w walizce!
Dusza artysty postanowiła ułożyć na starym materiale paletę farb, aby lęborski zakątek nabierał mocy twórczej. Zwolenniczki rękodzieła zapragnęły , aby szydełkowa serwetka znalazła miejsce w okolicach danego zamknięcia. Miłośnicy antyków i picia herbaty włożyli do walizki porcelanową filiżankę. A bibliotekarze postanowili zamknąć na zawsze starą, zakupioną w antykariacie książkę. To jednak nie wszystko co zmieściło się w naszej torbie podróżnej. Swoje miejsce w samochodzie wywalczyło bowiem magiczne lustro i figurka z Aniołkiem.
Magia woluminów!
W pewnym tajemniczym Antykwariacie znajdowała się książka wydana w 1988 roku przez oo. Karmelitów Bosych w Krakowie. Mowa jest w niej o Edycie Stein ( 1891-1904). „ (…) urodziła się 12 października 1891 roku we Wrocławiu, jako jedenaste dziecko średniozamożnej rodziny kupieckiej. (…) Marzenia tak wypełniały jej myśli, że traciła poczucie miejsca i czasu. „Przede wszystkim jawiła mi się zawsze wspaniała przyszłość – wspomina. – Marzyłam o szczęściu i sławie. Byłam przekonana, że jestem przeznaczona do czegoś wielkiego i zupełnie nie mieszczę się w ciasnych , mieszczańskich ramach, w jakich się urodziłam.” – „Błogosławiona Edyta Stein.” - S. Janina Immakulata Adamska OCD – Kraków, 1989, Drukarnia Narodowa.
W mocy krzyża!
Edyta Stein czerpała swoją siłę z krzyża. I chociaż to może wydawać się dziwne, trudniejsze od prostej drogi pełnej serca, to on rozświetlał jej wszystkie działania. Niesienie krzyża to bowiem w pewnym sensie wielki dar, za który zawsze należy Bogu dziękować. I chociaż tu na Ziemi nie zawsze rozumiemy jego moc i siłę, a przyjmujemy go ze łzami w oczach, on jeden jest , jak najlepsza drabina do Nieba, którą pokonać mogą tylko ludzie wybrani.
„Pokora to prawda
Edyta Stein była wzywana przez Boga do przekraczania siebie i naśladowania Chrystusa w Jego uniżeniu. Odpowiedziała Bogu z pokorą: „Witaj krzyżu, jedyna nadziejo!” Wyznaje: „Scientiam crucis zdobywa się tylko wtedy, gdy się samemu do głębi doświadczy krzyża. Od początku byłam o tym przeświadczona i powiedziałam z całego serca: Ave, crux, spes unica!” - – „Błogosławiona Edyta Stein.” - S. Janina Immakulata Adamska OCD – Kraków, 1989, Drukarnia Narodowa.
Czytaj tylko wartościowe książki!
Wikipedia podaje:
„Edyta Stein prowadziła bardzo bogatą działalność naukową, przede wszystkim filozoficzną. Początkowo była wyłącznie fenomenologiem, w późniejszym okresie zaczęła porównywać fenomenologię z tomizmem. Zajmowała się tłumaczeniami tekstów świętego Tomasza z Akwinu oraz błogosławionego J.H. Newmana. Jako karmelitanka bosa o niezwykle bogatym życiu wewnętrznym dała wyraz pięknu i wartości przeżyć mistycznych pisząc pracę poświęconą św. Janowi od Krzyża pt. Wiedza Krzyża.
Z wielu względów filozofia Edyty Stein bywa określana mianem „filozofii światła”. Jest poświęcona przede wszystkim człowiekowi jako istocie świadomej, myślącej i wolnej oraz Bogu i drodze, która do niego prowadzi.”
Sylwia Skroś
Bądź na bieżąco, polub nas na Facebook.com