W mieście!
Od kilku lat zajmuję się copywritersko prowadzeniem bloga modowego. Obserwuję także kobiety, które taką pasję - z zakresu Glamour - podmieniają w pracę. Początek przygody fashionistycznej wiąże się, bowiem z okresem nauki w Liceum Ogólnokształcącym nr 1 w Lęborku. Dlatego podczas noszenia uniformów, braku towarów w sklepach, a marzeniami o wyjątkowej prezentacji magicznej sylwetki – powstaje projektowa alternatywa szycia u babci. Pierwsze szkice, to wzorcowe obrazki z niemieckich katalogów, poszukiwania materiałów, dyskusje, opisy i gotowe ubrania.
Na studiach!
Podczas studiowania w Toruniu odkrywam potencjał sklepów, kolory dobrze przygotowanych wystaw, a także obserwuję dziewczyny, które - przy niskich kosztach - ubierają się w wielkomiejskim stylu. Zmiany budowlane, nowe Galerie Handlowe – to oznaki dynamiczności czasu, z nutką ciekawych zakupów i poszukiwaniem dobrej gatunkowo odzieży. Dopiero praca w sieci, przy gazecie, przywołuje dawne wspomnienia i ochotę na powrót do świata mody. Obecnie – jako samouk – projektuję dla siebie kreacje, bawię się rękodziełem i poszukuję w tym wszystkim nutki innowacji. Z założenia – „nie lubię tego, co wszyscy”.
W projektach!
Nowa maszyna do szycia – to próba przygotowania czegoś osobistego, z własnymi wyobrażeniami i formami dopasowanymi do trybu życia: szkolnego, imprezowego, towarzyskiego i spacerowego. Dlatego podglądam trendy, ale wymyślam własne kreacje.
Bo...
W 2022 roku – podczas pandemii – świat kobiet wkracza do innego wymiaru. Oto przedsiębiorczość, kreatywność, czas spędzany w domu – wywołują całą falę oryginalnych fascynacji. Okazuje się, że możliwości Internetu pozwalają na naukę własną, pokaz prac, wyrobów i pomysłów – wartych idealnej prezentacji.
Dawne sprawdzone umiejętności i prace ręczne – wnikają do świata mody, gdyż…wygląd odgrywa znaczenie.
Zobacz efekt!
Sylwia Skroś
Bądź na bieżąco, polub nas na Facebook.com