Gdy stawiam kroki po tych polach
Wiatr mnie do Słońca woła
Trawy, kłosy, bujne marzenia
Na sukcesy zamienia
1000 słów tak ważnych
Dla przestrzeni rozważnych
Tylko nutka poetyckiego świata
Buduje klucz do skrzata
I tyle we mnie szczęścia
Co w ciszy westchnień sobie mieszka
I tyle spokoju
Na tym polu
Marzenia mądry człowiek docenia
Talenty na złote kłosy podmienia
Maluje we mnie nitkę przyrody
Dodaje leśnej urody
I trwa na pokładzie statku
Żyje w artystycznym dostatku
I uśmiech w trawach ukrywa
Bo ścieżka zielona taka bywa
A potem na koniec życia
Tylko z ziaren rozlicza
A potem przy Zachodzie
Wróży horyzonty w swobodzie
Tylko przyroda od wieków przemija
Liczy się więc każda cenna chwila
- Sylwia Skroś
Bądź na bieżąco, polub nas na Facebook.com