Walentynki z dobrymi treściami. 10 powiązań w sieci.

Rola dziennikarstwa obywatelskiego!

Zespół ludzi i 1 koordynator  treści – to podstawowy trzon gazety LFM. W ramach dziennikarstwa obywatelskiego powstaje, bowiem – oryginalne pendolino wszystkich myśli, pociąg pośpieszny do Galerii Zdjęć oraz lokomotywa z maszynistą prowadzącym Cię do Lęborka. Ta lekka przenośnia odzwierciedla zakres obowiązków redakcyjnych, które dostarczają codziennie sporej dawki emocji i impulsów. Początek drogi – to poranek – zarządzany na facebooku, potem tematyczne newsy i słodkie – dobranoc. W 1000000 ilości publikacji, tematów, fotografii – podróż trwa po specjalistycznych  artykułach, które, w dobie szybkości telefonów komórkowych, odkrywają  każdy zasięg wydarzeń, imprez masowych, spotkań, miejsc, czy nawet  matki natury itd.   

Kilka osób!

Gazeta LFM od kuchni – wymaga codziennej i systematycznej pracy, przemieszczania się do różnych instytucji, uczestnictwa w spotkaniach i  koncertach. Po 1-2 godzinnym wydarzeniu przychodzi wreszcie  czas skupienia nad nową treścią. Trwa to – od 30minut – do 1 godziny ( wliczając zabawy fotograficzne i sprzętowe).

Spotkania z redaktorami!

Zespoły  redakcyjne -   z wszystkich lokalnych gazet -  spotykają się w miejscach publicznych. I chociaż w publikacjach -  1 temat -  ukazują w zupełnie  innych sposób, to atmosfera szacunku i uznania dominuje w relacjach towarzysko – dziennikarskich.

Innowacja portalowa!

LFM – dążą do określonego celu. Liczy się relacjonowanie zagadnień z życia  lokalnej społeczności. To dobro: dzieci, młodzieży, dorosłych i osób starszych – nakreśla drogę do kreatywności. Cały wysiłek związany z prowadzeniem gazety  odciska, bowiem  ślad w Internecie. Współpraca opiera się więc na kontaktach instytucjonalnych i osobistych, które wnoszą elementy zgrabnej innowacji.

Z miłości do twórczości…..

Z szacunku do ludzi…..

Z uznania dla przedsięwzięć….

Z misji….

Liczy się dziennikarstwo obywatelskie, jako obowiązek na rzecz wszystkich ludzi.

Sylwia Skroś