***
Bawię się okruszkami ciasta
Smakuję piękna dni gdy wieczór do góry urasta
Dotykam słów co przy filiżance
Nucą moje pomysły koleżance
Pachnące śliwki nakładam na łyżkę
Znam także delikatność jak modliszkę
Promień słońca tańczy w pomieszczeniu
Kręci się życie w wielkim zaskoczeniu
I tylko nadal zamieniam się w motyla
Co skrzydła wysoko trzyma
***
Weekend to znak na błogie leżenie
Na rozjaśnianie świata w ocenie
Dłonie podnoszą ciężar pióra
A noc taka romantyczna jak uwertura
Małe przestrzenie
To doskonałe marzenie
Budzą się we mnie talenty nowe
Wnoszą liryczność w mowę
A ciężka sterta słów w notatniku
Przypomina o 4:00 nad ranem w moim budziku
http://nostalgicznosc.blogspot.com/
Sylwia Skroś
Bądź na bieżąco, polub nas na Facebook.com