Personalizacja: 7 dni z przedmiotami?

W pracy i domu!

Walentynki, to czas przymiarek do prezentów. Dlatego liczą się m.in.: kolor czerwony, ale i nowy trend w marketingu - czyli wartość personalizacji. Od sposobu rękodzieła, imienia, nazwiska, pseudonimu artystycznego – po 1 znaczące zdanie – określony prezent nabiera osobistej mocy. Jakość takich wizualizacji, to bogactwo mody pokazanej w USA.

W zdaniach!

Słowa oddają ducha art, zalety twórcy, pomysłodawcy prezentu. U osoby obdarowanej nakręcają, więc spiralę pozytywnych przeżyć, dodają motywacji, bliskości i szacunku. W całokształcie projektu wyrażają charakter dzieła - sztuki, rzeczywistości,  rękodzielnika, pisarza, artysty. W ramach trendów wypada zatem położyć na stoliku, biurku, regale – personalizowane gadżety, które przypominają daną osobę.

Podróż po wyobrażeniach marki rozpoczyna się od długopisów, piór, notatników, kubków, toreb, kartek, ponieważ dotyczy codziennych czynności wykonywanych podczas pracy.

Personalizacja

• to ciepło, które przebija się przez śnieg. To słowa – jak odważniki uczuć. To symbole przywiązania i utożsamiania się z wybraną marką. To życie z barwami sztuki.
• W XXI wieku – jakość takich prezentów nabiera magicznej mocy, gdyż ukazuje więzi tematyczne, rodzinne i wielopokoleniowe.
• to zatrzymanie na dłużej talentu ulubionej osoby,
• to posiadanie na wyciągnięcie dłoni – małego przedmiotu z duszą.
• To minimalizm wielkiej osobowości.
• Zobacz inspiracje!
• Sylwia Skroś