Odwaga!
Mocne słowo w podejmowaniu wyzwań. W tym zadaniu towarzyszy Ci duch walki, grono ludzi o podobnych poglądach i siła przebicia. Jako oryginał – samotnie pokonujesz kolejne stopnie. Wstajesz do walki. Idziesz. Wierzysz w cel. Bo… warto. Po drodze: pociski, strzały, ataki, sprzedaże ludzi, donosy, a Ty – dość spokojnie patrzysz. Nie wypowiadasz słów. Inni śpiewają piosenki powstańcze. I chociaż wiesz, że warto walczyć….czasami upadasz….czasami nie przejmujesz się tym, co w przeszłości, czasami budujesz nową przyszłość.
Wiara!
Wierzysz w ludzi…w ideały….czyny…..historię….państwo….naród….wolność. Czy coś innego liczy się jeszcze bardziej w obliczu śmierci? Czy lata, które pozostają w kalendarzu coś znaczą? Czy szacunek do innych coś znaczy? Czy godność i dobre traktowanie – coś znaczą? Czy dobrobyt coś znaczy? Czy przyjaźń coś znaczy? Dla powstańców – tak. Wszystko, co posiadają noszą przy sobie. Buty, mundury, czapki, spodnie, spódniczki i broń. A słowa? One przecież też coś znaczą. One przywołują wspomnienia. One przywołują osobowość.
Wytrwałość!
Jak trudno o taką cechę w XXI wieku. Tu i teraz- zawsze, do końca życia.
Szacunek!
Tu i teraz - w wolnej Polsce.
Uznanie!
Przychodzi i odchodzi po tylu latach!
Publikacje!
To wszystkie książki.
A słowa?
One utrwalają bieg historycznych wydarzeń. Podnoszą flagi do góry, nakładają na ramiona opaski, rysują symbole, znaki, ustawiają znicze. Teraz przy nas, i kiedy już nas nie …..wtedy też ktoś inny, gdzieś….w innej rzeczywistości….w innym gronie…..w innej sytuacji politycznej…..przypomina o „Powstaniu Warszawskim”. Z bukietem kwiatów. Z wiarą w cel.
***
Warszawo – Ty dajesz przykład wartości i ludzkich postaw. Ty bronisz nas przed Niemcami i czynami Armii Czerwonej. Ty wiesz, że wolność – to i krew….to śmierć. Zatrzymujesz się o wymownej godzinie. Uruchamiasz Podziemne działania. Trwa operacja wojskowa. Trwa walka. Trwa…..a Ty….czy Ty się poddajesz…..czy patrzysz na powstańców i ….?
To pytanie?
To zadanie.
To kreatywne widzenie Polski w XXI wieku.
Teraz i za rok.
Z nami wszystkimi w Lęborku, w wymownym miejscu, w dobrym składzie. Bo żyjesz, układasz znicze. A ogień płonie. Dwa kolory: biały i czerwony.
Patriotyzm wnika w przestrzeń. Ktoś daje znak….syreny przypominają wszystkie ruchy powstańcze….ludzie zatrzymują się w milczeniu. Wiedzą. Każdy żyje tylko określoną ilość lat. Każdy kiedyś zgaśnie.
Dlatego…. przywołujesz….
Nie – dla ZSRR, komunistycznych poglądów – bo tak brzmi hasło przy tym zrywie.
Nie – dla wojny.
Nie – dla opuszczania Polski.
Tak – dla rządu RP.
Sylwia Skroś
Bądź na bieżąco, polub nas na Facebook.com