Świat, jak malowany
Graffiti, murale, maźnięcia sprayami: po murach to obecnie współczesny obraz sztuki na każdej ulicy. Ale wędrując po wielkim świecie jakim jest m.in. kolebka graffiti znajdująca się w Gdańsku widoczny jest kierunek zdecydowanego wyrażania swojego zdania. To co młodych ludzi drażni, wzbudza w nich emocje przelewane jest dynamicznie i ekspresyjnie na ściany, mury, metolowe drzwi i miejskie schody.
Graffiti krzyczy ze ścian
Pierwsze szkice takich osób proponowane są na kartkach papieru, tam dojrzewają całymi miesiącami, tam są poprawiane. Sztuka dorasta bowiem do możliwości każdego twórcy. Sztuka krzyczy. Sztuka do nas woła na każdym rogu ulicy. Obecnie rynek grafficiarski ustępuje miejsca olbrzymim reklamom. To one wyznaczają trendy w dużych miastach. To one szokują.
Czynniki mają znaczenie
Wpływ środowiska, czynników atmosferycznych bardzo często uszkadza prace artystów ulicznych. Pewnie, dlatego reklamy miejskie wydają się na to wszystko odporniejsze i trwalsze. Barwy natomiast są na nich wyraźniejsze. Twórcy zarówno graficy , jak i grafficiarze muszą zatem opanować umiejętności malarskie i przestrzenne, aby to co zaproponują przyciągało uwagę przechodniów. A o nią jest obecnie coraz trudniej.
Liczy się zatem szybki przekaz, ruch puszki i dynamiczny obraz wypowiedzi.
Sylwia Skroś
Bądź na bieżąco, polub nas na Facebook.com